sobota, 20 lutego 2021

NIEDALEKO OD KRÓLESTWA BOŻEGO...

Choć środowisko faryzeuszy i uczonych w Piśmie zwykle odnosiło się krytycznie do działalności Pana Jezusa i było dalekie od sympatii względem Niego, to w ewangelicznej relacji Marka możemy znaleźć jedną rozmowę Nauczyciela z Nazaretu z przedstawicielem wspomnianej grupy, która była naznaczona życzliwością. Będąc pod wrażeniem odpowiedzi jakich Jezus udzielał swoim oponentom, nauczyciel Prawa zapytał Go: „Które ze wszystkich przykazań jest pierwsze?” (Mk 12,28). W odpowiedzi usłyszał, że największe są dwa przykazania. Pierwsze: „Będziesz miłował Pana, swego Boga, z całego swego serca, całej swojej duszy, całym swoim umysłem i z całej swojej siły” oraz drugie: „Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie” (Mk 12,30-31). A kiedy nauczyciel Prawa zgodził się z Jezusem, mówiąc: „Dobrze, Nauczycielu, zgodnie z prawdą powiedziałeś. JEDEN jest i nie ma innego poza NIM. Miłować Go z całego serca, całym umysłem i z całej siły i miłować bliźniego jak samego siebie o wiele więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary” (Mk 12,32-33), z ust Mistrza usłyszał taką zachętę: „Niedaleko jesteś od Królestwa Boga” (Mk 12,34). 

Niedaleko od Królestwa Boga... Blisko… Tuż, tuż... A jednak czegoś brakowało… Zatem, aby być w Królestwie nie wystarczyło uznać mądrości Jezusa. Nie wystarczyło uznać słuszności Jego wypowiedzi i zachwycać się nad trafnością Jego sądów. To wciąż za mało. Czego w takim razie potrzeba? Odpowiedź, jak się zdaje, można znaleźć w wypowiedzi Jezusa umieszczonej przez autora Ewangelii tuż za przywołaną historią z uczonym w Piśmie. 

Pan Jezus, ucząc w świątyni, przywołał treść Psalmu 110, który w pierwotnym kontekście pełnił rolę tekstu śpiewanego podczas ceremonii obejmowania władzy przez królów judzkich, ale w czasach Jezusa ten Psalm uznawany był za proroctwo mówiące o mającym nadejść Mesjaszu. 

Bycie w Królestwie Bożym to nie tyle kwestia uznawania mądrości kryjącej się za słowami Jezusa, ale raczej WŁAŚCIWE ROZPOZNANIE TOŻSAMOŚCI Tego, który te – przepełnione mądrością – słowa wypowiada. BYCIE W KRÓLESTWIE BOŻYM ZWIĄZANE JEST Z OSOBĄ JEZUSA – rozpoznawanego jako Mesjasz i Król Izraela. To pytanie o tożsamość pojawiło się też w rozmowie, jaką Pan Jezus miał z Dwunastoma niedaleko Cezarei Filipowej: „Za kogo wy Mnie uważacie?” (Mk 8,29). Piotr, reprezentujący w tej sytuacji uczniów Jezusa, odpowiedział: „Ty jesteś Chrystus”. To tak, jakby Piotr odpowiedział Jezusowi: „Ty ucieleśniasz nadzieję Izraela. Ty uosabiasz mądrość, chwałę i majestat Boga. Ty jesteś tym JEDYNYM”. 

Królestwo Boże to nade wszystko ON – Pan Jezus Chrystus. Mesjańska godność Chrystusa pozostaje treścią tekstów Nowego Testamentu. ON – w dniach, kiedy sprawował publiczną służbę – był odpowiedzią na, obecną w Izraelu, tęsknotę za nastaniem sprawiedliwych rządów Boga. W NIM dokonało się ODKUPIENIE – przebaczenie grzechów. Przez NIEGO, dzięki NIEMU i w relacji z NIM możemy być nie tylko „niedaleko od Królestwa Boga”, ale przede wszystkim cieszyć się tym, że jesteśmy w tym Królestwie. Pisząc o Jezusie przypomniałem sobie słowa pewnej pieśni pt. „Powód by wątpić” (tytuł oryginalny: „One Reason”) Jasona Uptona: 

„Zwykle prosiłem o znak, by uwierzyć 
Lecz Bóg nigdy nie dał powodu, by w Niego wątpić 
Daj mi choć powód by wątpić, że On jest Mesjaszem 
Daj mi choć powód by wątpić, że On żywy jest 
Daj mi choć powód by wątpić, że jestem źrenicą – Jego oka 
Będę wierzył Mu 
Będę wierzył Mu dziś”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz