sobota, 23 stycznia 2021

ODKUPIENIE W CHRYSTUSIE - RZECZYWISTOŚĆ WIĘKSZA NIŻ GRZECH

Jeśli ktoś z nas twierdziłby, że nie ma w nim grzechu, znaczyłoby to tylko, że sam siebie oszukuje i nie ma w nim Prawdy. Jeśli jednak zgadzamy się z Bogiem w kwestii naszych grzechów, to znaczy, gdy przyjmujemy Jego punkt widzenia, wówczas On – zgodnie ze swoją obietnicą – całkowicie je nam odpuszcza i okrywa nas sprawiedliwością Jezusa, która w oczach Najwyższego oczyszcza nas z wszelkiej nieprawości 1 J 1,8-9 (Nowy Przekład Dynamiczny). 

W pierwszym rozdziale Pierwszego Listu Jana czytamy o oddzielającym nas od Boga grzechu, który ma swoje źródło upadłej ludzkiej naturze (grzechy są nasze). W tym samym tekście znajdujemy prawdę o przebaczeniu i sprawiedliwości, które mają swoje źródło w Chrystusie (tekst mówi o okryciu sprawiedliwością Jezusa). 

Przekleństwo grzechu jest faktem dotyczącym nas ludzi. Prawdę o grzechu, który czyni nas „wrogami Boga” i skazuje na życie pozbawione Bożej bliskości i obecności odczytujemy na kartach Biblii – od Księgi Rodzaju do Apokalipsy. W Księdze Objawienia Jana, której treść pełna jest symbolicznych obrazów, jakie Jan zobaczył w kolejnych wizjach, wspomniane przekleństwo i ohyda grzechu ukazane są pod postacią Wielkiej Babilonii. Autor Księgi zanotował: ujrzałem kobietę, która siedziała na szkarłatnej Bestii. Bestia miała siedem łbów i dziesięć rogów, a na ciele pełno bluźnierczych imion. Kobieta zaś była ubrana w purpurę i szkarłat. Ozdobiona złotem, drogocennymi kamieniami i perłami, trzymała w ręku złotą czaszę wypełnioną ohydą i plugastwem swego nierządu. Na czole miała wypisane imię-tajemnicę: wielka Babilonia, matka nierządu i ohydy ziemi (...) Stała się gniazdem demonów, więzieniem wszystkich duchów nieczystych, więzieniem wszelkiego nieczystego ptactwa, więzieniem wszelkich nieczystych i obrzydliwych zwierząt. Bo wszystkie narody upiły się odurzającym winem jej rozpusty, królowie ziemscy uprawiali z nią nierząd, a handlarze ziemscy wzbogacili się dzięki jej wielkiemu przepychowi (Ap 17,3-5; 18,2-3). 

Pod postacią Wielkiej Babilonii kryje się świat będący pod panowaniem grzechu, Diabła i zwodniczego działania demonów. Świat, w którym rządzą pożądliwość oczu, pożądliwość ciała i pycha życia (1 J 2,16). Prawdziwe źródło „Wielkiej Babilonii” nie jest związane z taką czy inną opcją polityczną, religijną czy ekonomiczną, ale to źródło znajduje się – w pełnym przewrotności i grzechu – sercu człowieka. Pan Jezus mówił, że z serca człowieka pochodzą: złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny rozpustne, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa (Mt 15,19). 

Z tym dość odrażającym obrazem Wielkiej Babilonii z Apokalipsy Jana kontrastuje obraz innej kobiety – „Oblubienicy Chrystusa”. Apostoł zobaczył Oblubienicę (Kościół), której dano do włożenia cienko tkany len, jaśniejący i czysty, a ten cienko tkany len oznacza sprawiedliwe czyny świętych (Ap 19,8). Te obrazy z Księgi Objawienia, podobnie jak inne teksty NT, uświadamiają nam, że brzydota grzechu – choć jest realna – nie musi być ostateczną rzeczywistością. Bożym planem dla nas nie jest udział w ohydzie i brzydocie – mówiąc językiem Księgi Objawienia – „wielkiej Babilonii”. Zostaliśmy powołani, by mieć udział w pięknie Bożego okupienia i – mówiąc obrazowo – nosić lśniące, czyste szaty sprawiedliwości Chrystusa. To piękno Bożego odkupienia staje się udziałem wszystkich będących „w Chrystusie”. 

Na kartach NT zostajemy wezwani, by wciąż na nowo odkrywać dzieło zbawienia, w którego centrum pozostaje śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Choć grzech, z jego destrukcyjną siłą wiodąca ku śmierci, jest wciąż obecny w upadłym świecie, jednak nie pozostaje wyłączną rzeczywistością w tym świecie. W tekście biblijnym odkrywamy większą i lepszą rzeczywistość. Pośród obecnej brzydoty grzechu sprowadzającego przekleństwo i śmierć rozbrzmiewają słowa: Alleluja! Zbawienie, chwała i moc należą do naszego Boga! Bóg dokonał sądu nad Wielką Babilonią, która doprowadziła życie na ziemi do moralnej degradacji i pohańbienia (Ap 19,1-2). Grzech został osądzony i piękno Bożego odkupienia stało się jawne dzięki Jezusowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz