czwartek, 26 listopada 2015

KOBIETY, GRECZYNKI I DAMARIS

Podczas drugiej podróży misyjnej, Paweł wraz z współpracownikami, odwiedził Tesaloniki, Bereę i Ateny. Pośród trudności, drwin i wywoływanych przeciw Pawłowi rozruchów, Ewangelia zdobywała serca ludzi. Wśród tych, którzy prawdziwie uwierzyli, były kobiety. Dużo kobiet. Łukasz trzykrotnie w siedemnastym rozdziale Dziejów odnotowuje ten fakt. W Tesalonikach do Pawła, przyłączyło się "niemało wybitnych kobiet", w Berei czytamy o wierze wielu "wybitnych Greczynek", a w Atenach wśród tych, którzy uwierzyli była kobieta Damaris. Narracja Łukasza uderza w stereotypowy pogląd, że Nowy Testament i chrześcijaństwo dyskryminuje kobiety, spychając je na drugi lub trzeci plan. Nic bardziej mylnego. Nowy Testament wielokrotnie podkreśla ważną rolę i miejsce kobiet w Bożym planie zbawienia. Prawdziwe piękno i wartość życia kobiety tkwi w życiu pełnym oddania i posłuszeństwu Chrystusowi (podobnie, jak prawdziwe piękno i wartość życia mężczyzny). Wiele kobiet z Biblii może stanowić wzór i przykład do naśladowania. Spotykamy je wśród bohaterów wiary (Sara, Rahab), proroków (Miriam, Anna), a nawet sędziów i wojskowych dowódców (Debora). To, co nadaje tożsamość kobiecie, to nie "wymyślne uczesanie, złote klejnoty, czy okazałe szaty" (1 Ptr 3,3), lecz bycie i trwanie w Chrystusie. "Odnaleźć się w Nim" (Flp 3,9), to powinno być pragnieniem i dążeniem każdego mężczyzny i każdej kobiety. Niezależnie od wieku, pochodzenia czy statusu materialnego. Wszystko inne to "marność i pogoń za wiatrem", jak mawiał Kohelet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz