środa, 16 września 2015

BOŻE UPODOBANIE

W swojej mowie obronnej, stając naprzeciw oskarżycieli, Szczepan opowiada historię Izraela (Dz 6,8-7,60). Powołuje się na postać Abrahama, Izaaka, Jakuba i jego synów. Dużo uwagi poświęca Mojżeszowi, wspomina Jozuego, Dawida i Salomona. Mówiąc o Salomonie i jego dziele budowy Świątyni, cytuje słowa proroka Izajasza mówiącego w imieniu Boga: "Niebo jest Moim tronem, a ziemia podnóżkiem Moich stóp. Jakiż dom Mi zbudujecie, mówi Pan, albo gdzie jest miejsce Mojego odpoczynku?". Właśnie, dobre pytanie: Gdzie jest miejsce Bożego odpoczynku? Odpoczynku rozumianego, jako miejsce Bożego zadowolenia, radości i upodobania. Gdzie Bóg znajduje przyjemność swojego przebywania? Czy zadowalają Go przepiękne historyczne katedry? Czy zadowalają Go nasze nabożeństwa i nasza liturgia? Czy zadowalają Go nasze rozmowy, modlitwy i wzajemne relacje? W czym Bóg znajduje upodobanie i radość? Dla mnie to ważne i kluczowe pytanie. Najważniejsze ze wszystkich. Czytając Biblię znajduję obiekt szczególnego Bożego upodobania. Ewangelista Mateusz opisując chrzest Jezusa w wodach Jordanu i towarzyszący temu wydarzeniu głos z Nieba, zanotował: "I rozległ się głos z Nieba: To jest Mój Syn, w którym mam upodobanie" (Mt 3,17). Boże upodobanie było i jest w Jego umiłowanym Synu. Jak ja mogę doświadczyć Bożego upodobania, zadowolenia i Bożej radości. Jest tylko jeden sposób: Być w Chrystusie. To właśnie dlatego Paweł z taką gorliwością zabiegał: "Owszem, wszystko uznaję za stratę dla znakomitości poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana, dla którego wszystko utraciłem i uznaję za gnój, aby zyskać Chrystusa. I znaleźć się w Nim..." (Flp 3,8-9).
Obyśmy wszyscy mogli znaleźć się w Nim - w miejscu Bożego upodobania i Bożej radości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz