środa, 24 listopada 2021

PAMIĘTAJCIE O PRZEŚLADOWANYCH

„Gdy w Sudanie rodzice Mohammeda Saeeda Omera dowiedzieli się, że ich syn stał się chrześcijaninem w czasie studiów w New Delhi, w Indiach, byli przerażeni. Jako gorliwi muzułmanie zażądali, aby natychmiast wrócił do domu. Poinformowali go też, że zostanie wydziedziczony oraz że się go wyprą, jeśli nie zmieni wyznawanej religii. 

Omer powrócił do Sudanu 17 lipca 2001 roku. Możliwe, że nie doceniał determinacji swoich rodziców, a ich gniew nie miał wtedy granic. Skonfiskowali mu paszport i zagrozili, że wezwą straszne islamskie służby bezpieczeństwa, jeżeli nie powróci do islamu i nie porzuci wiary chrześcijańskiej. 

Mimo niebezpieczeństwa Omer był jednak nieprzejednany. W swojej nowej wierze odnalazł odwagę i nadzieję, więc wiernie uczestniczył w nabożeństwach kościelnych i studiował Biblię nie zważając na wściekłość rodziny i próby zastraszenia. Gdy jeden z wujków Omera przysiągł go zabić za to, że jest apostatą, młody mężczyzna w końcu uciekł z domu rodziców i wyprowadził się do przyjaciela. Rodzice donieśli na niego do służb bezpieczeństwa, które aresztowały go po skończonym spotkaniu z chrześcijańskim pastorem. Po wyrwaniu mu paznokci za pomocą kombinerek, policja przekazał go rodzicom, którzy trzymali go pod ścisłym nadzorem, monitorując jego rozmowy telefoniczne i korzystanie z Internetu. 

Dzięki pomocy, którą uzyskał od wspólnoty chrześcijańskiej, w końcu udało mu się uciec. W 2004 roku znalazł sposób na opuszczenie Sudanu i zaczął nowe życie w innym państwie”. 

Paul Marshall, Lela Gilbert, Nina Shea, „Prześladowani. Przemoc wobec chrześcijan”, Poznań 2014, str. 250-251.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz