sobota, 22 września 2012

KILKA MYŚLI ZE SZKOŁY CHRYSTUSA

Od wakacji wraz z przyjaciółmi w Chrystusie uczestniczę w "Szkole Chrystusa" Berta Clendennena. Poniżej kilka myśli autorstwa Berta Clendennena z ostatnich spotkań w ramach szkoły. 
Cykl "WIARA", lekcja Wiara - dar Boży.
"Bóg nie działa dla nas na żadnej innej podstawie, niż wiara. W sercu człowieka wierzącego jest wiara, ale wiele razy jesteśmy tak zdominowani przez starą, niewierną naturę, że nasza wiara usypia. Kiedy się to stanie, strach zaczyna zwyciężać wiarę  jedynym sposobem odbicia się od tego jest modlitwa, aż uświadomimy sobie, że 'Bóg jest'. Jego obecność zawsze pokonuje strach. Mojżesz udał się do Egiptu, a każdy krok, jaki jego osiołek stawiał w kierunku Egiptu, był przepełniony wątpliwościami i strachem. Diabeł przypominał mu, że jest poszukiwany w Egipcie. Przy każdym kroku osiołka 'stary człowiek' w Mojżeszu mówił, 'jesteś człowiekiem poszukiwanym, jesteś mordercą, a twoje zdjęcie jest na każdej poczcie w Egipcie. Nie możesz tego zrobić. Chyba zwariowałeś.' Różnica pomiędzy Mojżeszem, a 95% chrześcijan polega na tym, że Mojżesz nie zawrócił swojego zwierzęcia. On poszedł dalej pomimo strachu. Miał takie same obawy i strach, jak my. Mojżesz przeżywał taki sam strach, jak wy, kiedy stajecie przed niemożliwą sytuacją. Różnica pomiędzy Mojżeszem, a większością z nas polega na tym, że on nie pozwolił, by ten strach nim rządził. On wstał i poszedł. Wiara staje po stronie Bożej. Stajesz przed górą, za którą nic nie widzisz. Wiesz, że Bóg może, ale się boisz. Jesteś w dobrym towarzystwie. Każdy, kto był przed tobą, też się bał, kiedy tam był. Najważniejszym działaniem wiary jest posłuszeństwo, posłuszeństwo Bogu pomimo strachu." 

Wiara zaś jest gwarancją tego, czego się spodziewamy, dowodem istnienia rzeczy, których nie widzimy. [Hbr 11:1]
Trwajmy w Chrystusie.