czwartek, 20 maja 2010

Zaproszenie i odpowiedź

"A Jezus, odpowiadając, znowu mówił do nich w przypowieściach tymi słowy:
Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił wesele swemu synowi.
I posłał swe sługi, aby wezwali zaproszonych na wesele, ale oni nie chcieli przyjść.
Ponownie posłał inne sługi, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę, zabito moje woły i tuczne zwierzęta i wszystko jest gotowe. Chodźcie na wesele.
Lecz oni zlekceważyli to i odeszli, jeden na swoje pole, a inny do swego kupiectwa;
A inni schwytali jego sługi, znieważyli ich i zabili.
Gdy król to usłyszał, rozgniewał się, a posławszy swoje wojska, wytracił tych morderców i spalił ich miasto.
Potem powiedział swoim sługom: Wesele wprawdzie jest gotowe, lecz zaproszeni nie byli godni.
Idźcie więc na rozstaje dróg i zaproście na wesele wszystkich, których spotkacie.
Wtedy słudzy ci wyszli na drogi i zgromadzili wszystkich, których spotkali, złych i dobrych. I sala weselna napełniła się gośćmi.
A gdy król wszedł, aby zobaczyć gości, ujrzał tam człowieka, który nie był ubrany w strój weselny.
I zapytał go: Przyjacielu, jak tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego? A on zaniemówił.
Wtedy król powiedział sługom: Zwiążcie mu nogi i ręce, weźcie go i wrzućcie do ciemności zewnętrznych. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Wielu jest bowiem wezwanych, lecz mało wybranych."

Ewangelia Mateusza 22:1-5

Bóg zaprasza o uczestniczenia w Jego zamiarach i Jego planie. On zaprasza do realizowania Jego woli.
Jest wielki kontrast pomiędzy tym, co Boże, a tym, co nasze.
Jakże często mijamy się z Bożą wolą idąc swoimi drogami, wymawiając się od Bożego zaproszenia. Szukamy swoich spraw.
Gdzie jestem?
Czy odpowiadam na Boże zaproszenie?
Czy raczej kręcę się wokół swoich spraw?
Niech Bóg pomoże nam być w miejscu wypełnienia Jego zamiarów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz