piątek, 31 grudnia 2010

2011


Nie wiem, czy Bóg rozlicza nasz czas według naszego kalendarza, ale zastanawiam się nad oczekiwaniami na najbliższy rok.

Czego zatem bym życzył sobie i wszystkim bliskim?


Życzę:
Cierpliwego wytrwania przy Jezusie (Objawienie 1:9)
Ufności do Boga, że jeśli prosimy o coś zgodnie z Jego wolą, to wysłuchuje nas (1 Jana 5:14)
Mądrości z góry, która jest czysta, miłująca pokój, łagodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców (Jakuba 3:17)
Żywej i doskonałej wiary na wzór naszego praojca Abrahama (Jakuba 2:14-26)
Poznania miłości Chrystusa i wypełnienia całkowicie pełnią Bożą (Efezjan 3:19)
Pełni Ducha, by móc zawsze we wszystkim okazywać wdzięczność Bogu (Efezjan 5:18-20)
Żarliwości w poznawaniu Chrystusa (Filipian 3:7-16)
Gorliwej miłości do braci w wierze (1 Piotra 4:8)
Powodzenia we wszelkiej dobrej sprawie i zdrowia (3 Jana 2)
Wstrzemięźliwego, sprawiedliwego i pobożnego życia (Tytusa 2:12)
Bożego pokoju zawsze i wszędzie (2 Tesaloniczan 3:16)
Każdego dnia przepełnionego rzeczywistością, którą jest Chrystus (Kolosan 2:17)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz