Poniższy tekst jest fragmentem artykułu autorstwa Leonarda Ravenhill pt. „Sędziowski tron Chrystusa – sąd nad wierzącymi” (całość można przeczytać np. TUTAJ)„Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym” [Rzymian 14:10]
„Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy, wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. Według łaski Bożej, która jest mi dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Albowiem fundamentu innego nie można założyć, oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowlę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele, dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.” [1 Koryntian 3:9-13]
Powyższe wersety mówią o dniu, w którym wszyscy wierzący staną przed Panem. Wtedy każdy Jego naśladowca zda sprawę ze swego życia i uczynków przed samym niebem. Zauważ co tu jest napisane: „a jakie jest dzieło każdego wypróbuje ogień”. Nie jak wiele pracy, ale - jaki jej rodzaj. Nie ilość, ale jakość. Innymi słowy dzieło twojego życia może być drewnem, słomą lub sianem, albo też może być srebrem, złotem, czy też drogocennymi kamieniami. I w tym dniu ogień to ostatecznie sprawdzi. Jaki ogień? Biblia mówi, że Bóg jest miłością, ale mówi także, że jest On ogniem trawiącym. Paweł kontynuuje dalej: „Jeśli czyjeś dzieło zbudowane na tym fundamencie ostoi się, ten zapłatę odbierze; jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak jak przez ogień” [1Koryntian 3:14-15].
Ilustracja ta, była bardzo przemawiająca do ludzi z Koryntu, do których on pisał, ponieważ niewiele wcześniej przed napisaniem tego listu, całe ich miasto zostało zniszczone przez ogień. Oni wszyscy wiedzieli z pierwszej ręki co mógł uczynić niszczący ogień. Gdy ogień przeszedł przez Korynt, każdy dom, który był zbudowany z drzewa, siana lub słomy został zniszczony i został tylko po nim popiół. Bardziej zamożni ludzie posiadali jednak domy zbudowane z granitu, a niektórzy nawet całkowicie z marmuru. Ich domy wznoszone z drogich kamieni ciągle stały po przejściu pożaru, aczkolwiek na pewno zastały bardzo poważnie przypieczone.
Całe nasze życie, od chwili gdy zaczniemy świadczyć dla Jezusa, włączając całą naszą służbę i pracę dla Niego, będzie wypróbowane przez ogień. Musimy być bardzo ostrożni, aby czynić mądre inwestycje, albo w końcu, wszystko co pozostanie będzie kupką popiołu. Czy dzieło naszego życia zniesie próbę ognia gdy staniemy przed Panem? Czy będzie ono miało wieczną wartość, czy też zostanie z niego tylko popiół? Jest interesująca różnica pomiędzy drzewem, sianem, słomą - a złotem, srebrem, drogocennymi kamieniami. Drewno, siano i słomę można znaleźć ponad powierzchnią. One zwracają na siebie uwagę tak jak wielu usługujących. Jest ich bardzo wiele i łatwo można je znaleźć. Z drugiej strony srebro, złoto, kosztowne kamienie można znaleźć tylko pod ziemią. Nikt ich nie widzi - tak jak wielu usługujących. One nie leżą sobie po prostu na polu tak, że każdy może je podnieść. Bardzo ciężko jest je zdobyć - potrzeba wiele bardzo ciężkiej pracy, aby je wydobyć. Dlatego są takie drogie. Mają o wiele lepszą jakość od innych rzeczy i są o wiele rzadsze. I znowu właśnie jakość, a nie ilość, stanowi o ich wartości.
Jestem zawstydzony tym, że jestem częścią dzisiejszego Kościoła, ponieważ wierzę, że jest zawstydzeniem dla świętego Boga. Większość naszej radości to klaskanie w dłonie i przyjemne spędzanie czasu, a potem mówienie o tych wszystkich bezsensownych sprawach tego świata. Jesteśmy zbyt nastawieni na śmiech i szczęście. Jest takie stare powiedzenie w świecie: „Śmiej się a cały świat będzie się śmiał z tobą”. Ja to zmienię na: „Śmiej się, a Kościół będzie śmiać się z tobą, ale gdy zapłaczesz, to będziesz płakał sam”. Ponieważ nie ma wystarczająco dużo prawdziwej radości w Kościele to potrzebujemy rozrywki, która jest diabelskim substytutem radości. Ponieważ nie ma wystarczająco wiele mocy w domu Bożym, ludzie zawsze szukają czegoś, co zajęłoby jej miejsce. Wskazujemy palcem świat, ale nam potrzeba zwrócić się w stronę Kościoła i powiedzieć, że powinniśmy wszyscy ubrać się w wory i uniżyć się mówiąc: „Wszechmocny Boże!”. Gdy patrzę na Kościół w Nowym Testamencie, to widzę, że oni nie mieli wielkich wystawnych budynków ani płatnych ewangelistów ani mnóstwa pieniędzy. Ale powiem co uczynili - przewrócili świat do góry nogami. Czy widziałeś kiedyś nalepkę z napisem: „Tylko jedno życie, wkrótce przeminie. Tylko to, co uczynione dla Chrystusa przetrwa”. Cóż, to nie jest dokładnie to, co napisał poeta. On napisał: „Tylko jedno życie, wkrótce przeminie. Tylko to, co uczynione dla Chrystusa przetrwa. I gdy będę umierał, jaki będę szczęśliwy, jeśli lampa mego życia wypali się dla Ciebie”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz