środa, 6 stycznia 2016

SPRAWIEDLIWOŚĆ, WSTRZEMIĘŹLIWOŚĆ I NADCHODZĄCY SĄD

Podczas rozmowy z namiestnikiem Feliksem i jego żoną Druzyllą, w Cezarei Nadmorskiej, Paweł dzieli się swoją wiarą w Chrystusa Jezusa i mówił o „sprawiedliwości, wstrzemięźliwości i przyszłym sądzie”. Jego słowa przestraszyły słuchających: „przestraszony Feliks przerwał: Na teraz odejdź. Gdy znajdę czas, poślę po ciebie.”(Dz 24,24-25)

Te trzy poruszane przez Pawła kwestie, odnoszące się do wiary w Chrystusa, nawiązują do trzech wymiarów czasu: przeszłości (usprawiedliwieni w Chrystusie), teraźniejszości (żyjący wstrzemięźliwie i pobożnie) i przyszłości (oczekujący na zmartwychwstanie i sąd).

Sens i sedno Ewangelii zawiera się w tych trzech prawdach: zostaliśmy usprawiedliwieni w Chrystusie, żyjemy świętym i wstrzemięźliwym życiem w Chrystusie i oczekujemy na sąd przed trybunałem Chrystusa.

Sprawiedliwość przed Bogiem została nam darowana i wypracowana dla nas dzięki Chrystusowi. Bóg sprawił, że „Jego (Chrystusa) ugodziły winy nas wszystkich” (Iz 53,6). Grzeszni i zdeprawowani ludzie zostali obdarzeni łaską. Choć zasługiwaliśmy na karę i wieczne oddzielenie od Bożej obecności, to jednak „będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna” (Rz 5,10). Uwikłani w przeróżne grzechy i żyjący w ciemności pod panowaniem diabła (zob. Ef 2,1-2), zostaliśmy zbawieni, usprawiedliwieni i oczyszczeni z ciążących na nas zarzutów. To jest Jego doskonałe dzieło, „gdyż z łaski jesteście zbawiani, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, lecz darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom, aby się ktoś nie wynosił.” (Ef 2,8-9).

Ta Boża niezasłużona łaska i Jego sprawiedliwość wyzywają nas do „wyrzeczenia się bezbożności i świeckich  żądz i życia w obecnym wieku rozsądnie, sprawiedliwie i pobożnie.” (Tyt 2,11-12). Wstrzemięźliwość to praktykowanie takiego rodzaju życia, które podoba się Bogu i jest zgodne z Jego wolą. Wstrzemięźliwość to wyrzekanie się głupoty, chciwości, gnuśności, zrzędzenia, niezadowolenia, obłudy, kłamstwa, rozwiązłości seksualnej, zazdrości, porywczości, pijaństwa, i wszelkich innych grzechów (zob. Ga 5,19-21). Boża niezasłużona łaska i dar sprawiedliwości prowadzą nas do życia, którego owocem jest „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, powściągliwość.” (zob. Ga 5,22-23). Taki jest teraźniejszy wymiar naszej wiary w Chrystusa.

Jest jeszcze trzeci wymiar chrześcijańskiej wiary. Jest nim nadchodzący sąd. Wszyscy bowiem musimy stawić się przed sądem Chrystusa, aby każdy otrzymał odpłatę za dokonane w ciele czyny, zarówno dobre, jak i złe. Świadomi, czym jest bojaźń Pańska, staramy się przekonywać ludzi. Przed Bogiem zaś wszystko w nas jest jawne.” (2Kor 5,10-11) Paweł apostoł żył w świadomości nadchodzącego Bożego sądu. Jego staraniem było „mieć zawsze czyste sumienie wobec Boga oraz wobec ludzi” (Dz 24,16). Świadomość i perspektywa nadchodzącego sądu Bożego towarzyszyła apostołowi Piotrowi, który pisał w swoim liście Czas bowiem stosowny, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego. A skoro najpierw od nas, to jaki będzie koniec tych, którzy nieposłuszni są ewangelii Bożej?” (1Ptr 4,17). Zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych, którego wyczekiwał Paweł apostoł (zob. Dz 24,15), wiąże się z zapłatą, za wszystko to, co czyniliśmy w ciele. Bóg zaplanował sąd pracą – służbą chrześcijan. Ogień Bożego sądu podda próbie to, co było treścią naszej chrześcijańskiej pracy i chrześcijańskiego usługiwania. Służąc Chrystusowi stajemy się budowniczymi: Każdy niech więc zważa, jak buduje: Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu oprócz tego, który już jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, szlachetnych kamieni, drewna, siana lub słomy, to okaże się w dniu, w którym wyjdzie na jaw dzieło każdego. Objawi się to w ogniu, gdy każdy czyn przejdzie próbę ognia. Jeśli jakaś budowla wytrzyma, budowniczy dostanie zapłatę. Ten, którego budowla spłonie, poniesie stratę, sam jednak ocaleje, ale tak, jakby przeszedł przez ogień.” (1Kor 3,10-15).

Trzy rzeczy odnoszą się do istoty chrześcijańskiej wiary: sprawiedliwość, wstrzemięźliwość i nadchodzący sąd. Warto o nich pamiętać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz