Ogień jest ostatecznym sprawdzianem wartości i trwałości tego, co jest poddane jego próbie.
W ogniu oczyszcza się złoto, aby wydobyć jego prawdziwą wartość i piękno. W ogniu zostanie przetestowane nasze życie, jak pisał Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 3,12-13), aby okazała się wartość naszej służby i pracy.
Jezus nie dokonuje pobieżnej i powierzchownej oceny, Jego wzrok
przenika to, co niewidoczne dla ludzkich oczu. Choć jako ludzie mamy
tendencję oceniania „zewnętrznie” i „powierzchownie”, to jednak Pan
ocenia i bada to, co ukryte dla ludzkich oczu.
W oczekiwaniu na Boży osąd jesteśmy wezwani, by "powstrzymywać się od wydawania sądów aż do czasu, gdy przyjdzie Pan. On oświetli rzeczy ukryte w ciemnościach i wyjawi zamiary serc, wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga" (1 Kor 4,5).
Wiele "dzieł" i "budowli" spotyka się z aplauzem i podziwem wśród ludzi. Ludzki zachwyt i ocena dokonywana przez nas, nie zawsze idą w parze z Bożą oceną i Jego aprobatą. W Księdze Objawienia jest opis Wielkiego Miasta, które stanowiło przedmiot dumy i chluby wielu narodów, królów i możnych tego świata. Słynęło ze "złota, srebra, drogocennych kamieni, pereł, bisioru, purpury, jedwabiu, szkarłatu, różnorodnego pachnącego drewna, różnych wyrobów z kości słoniowej, różnych przedmiotów z drogocennego drewna, brązu, żelaza i marmuru, a także z cynamonu, amomumu, perfum, mirry, kadzidła, wina, oliwy, znakomitej mąki, bydła, koni, powozów...", czyli wszystkiego, co stanowić mogło przedmiot pożądania i ludzkiego uwielbienia. To, co w oczach ludzi było uosobieniem piękna, w Bożych oczach było "gniazdem demonów i więzieniem wszystkich duchów nieczystych", a końcem Wielkiego Miasta (Babilonii) była zagłada i zniszczenie.
Szukanie tego, co stanowi prawdziwą wartość w Bożych oczach, jest dobrym wyborem w życiu każdego człowieka.
W oczekiwaniu na Boży osąd jesteśmy wezwani, by "powstrzymywać się od wydawania sądów aż do czasu, gdy przyjdzie Pan. On oświetli rzeczy ukryte w ciemnościach i wyjawi zamiary serc, wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga" (1 Kor 4,5).
Wiele "dzieł" i "budowli" spotyka się z aplauzem i podziwem wśród ludzi. Ludzki zachwyt i ocena dokonywana przez nas, nie zawsze idą w parze z Bożą oceną i Jego aprobatą. W Księdze Objawienia jest opis Wielkiego Miasta, które stanowiło przedmiot dumy i chluby wielu narodów, królów i możnych tego świata. Słynęło ze "złota, srebra, drogocennych kamieni, pereł, bisioru, purpury, jedwabiu, szkarłatu, różnorodnego pachnącego drewna, różnych wyrobów z kości słoniowej, różnych przedmiotów z drogocennego drewna, brązu, żelaza i marmuru, a także z cynamonu, amomumu, perfum, mirry, kadzidła, wina, oliwy, znakomitej mąki, bydła, koni, powozów...", czyli wszystkiego, co stanowić mogło przedmiot pożądania i ludzkiego uwielbienia. To, co w oczach ludzi było uosobieniem piękna, w Bożych oczach było "gniazdem demonów i więzieniem wszystkich duchów nieczystych", a końcem Wielkiego Miasta (Babilonii) była zagłada i zniszczenie.
Szukanie tego, co stanowi prawdziwą wartość w Bożych oczach, jest dobrym wyborem w życiu każdego człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz