Bywa, że spotykam ludzi, którzy chlubią się swoją niezależnością od
Boga. Mówią, że są wolni, podejmują niezależne decyzje i nie życzą sobie
"ingerencji" z zewnątrz. Jednak takie poczucie "wolności" jest złudne.
Tak naprawdę, życie bez Boga jest niewolą. Jest to najgorszy rodzaj
niewoli. Prawdą biblijną jest, że cały rodzaj ludzki jest "uwikłany w
upadki i grzechy" (Ef 2,1). Bez zrozumienia naszej pozycji niewolników
nie jesteśmy w stanie pojąć znaczenia ewangelii. Łaska i zbawienie
w Chrystusie wydają się czymś nieatrakcyjnym, jeśli nie dostrzegamy
stanu beznadziei spowodowanego zepsuciem i skażeniem naszej natury.
Problem współczesnych jest wysokie mniemanie o sobie i poczucie, że
zasługujemy na coś dobrego. To jest bardzo mylące. Nie zasługujemy na
nic dobrego. Niszczy nas rak grzechu i bezprawia. Jednak zachowujemy
pozory i karmimy się złudną nadzieją, że nie jesteśmy aż tacy źli. Tyko
ci, którzy dostrzegają swój nędzny, niewolniczy stan, są w stanie
docenić dzieło odkupienia, które jest nam oferowane w Chrystusie i
pojmują wagę słów Pawła z Tarsu: "Chrystus przywrócił nam wolność".
Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem, to co stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Jezusa Chrystusa i dał nam służbę pojednania. Bóg bowiem w Chrystusie, jednając świat z samym sobą, nie poczytując ludziom ich grzechów, i nam powierzył to słowo pojednania. Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo (...) W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz