W 16. rozdziale Dziejów
Apostolskich możemy przeczytać jak Ewangelia „przekracza” obszar Azji i jej
przesłanie dociera do Europy. Stało się to za przyczyną pewnego Macedończyka,
który ukazała się we śnie Pawłowi i prosił go „Przepraw się do Macedonii i
pomóż nam” (Dz 16, 9). Paweł zrozumiał, że to widzenie (sen) jest wezwaniem do
głoszenia Dobrej Nowiny o Chrystusie w tej właśnie części świata. Choć owoce służby
w Azji były zachęcające – „Kościoły umacniały się w wierze i z każdym dniem
rosła ich liczba” (Dz 16, 5), to jednak w Bożym planie była właśnie Macedonia.
Areną dla przedstawienia Bożej drogi zbawienia stało się najważniejsze miasto
cesarstwa rzymskiego w tej części imperium – Filippi.
W Filippi, pośród
przeciwności, światło Ewangelii zajaśniało dla Lidii – kobiety handlującej
purpurą i pewnego strażnika więzienia. Tych dwoje łączy coś jeszcze poza
autentycznym nawróceniem i „otwartym sercem” na Ewangelię. Łączy ich podobny
owoc nawrócenia do Chrystusa – gościnność. Lidia otworzyła swoje serce dla
Chrystusa, ale także otworzyła swój dom dla Pawła i jego towarzyszy: „wstąpcie
i zamieszkajcie w moim domu…”
(Dz 16, 15). Stróż więzienia uwierzył Panu i „wprowadził Pawła i Sylasa do
swojego domu, zastawił stół i
wraz z całym domem cieszył się, że uwierzył Bogu” (Dz 16, 34). Owocem
nawrócenia jest gościnność – otwarty dom i zastawiony stół dla braci. Autor
listu do Hebrajczyków przypomina: „Nie zapominajcie o gościnności” i dodaje
„Dzięki niej niektórzy, nieświadomi tego gościli aniołów” (Hbr 13:2).
Gościnność to przywilej służenia w praktyczny sposób. Otwarty dom i zastawiony stół to wyraz praktycznej miłości,
którą możemy okazywać sobie jako uczniowie Chrystusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz