Najczęściej mówimy o dziele Krzyża w kontekście zaspokojenia naszych potrzeb. Wyliczamy korzyści, które otrzymaliśmy jako rezultacie śmierci Pana Jezusa na Krzyżu:
- nasze grzechy zostały nam przebaczone
- nasze choroby zostały uleczone
- nasze odrzucenie zostało zastąpione akceptacją
Oczywiście jest miejsce na te wszystkie rzeczy, jednak wydaje się, że główne dzieło Krzyża dotyka czegoś więcej niż tylko nasze doraźne potrzeby. Głównym dziełem Krzyża jest uwolnienie nas od samych siebie, naszego "Ja" i wprowadzenie nas w rzeczywistość, którą jest Chrystus.
Apostoł Paweł napisał:
"Z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. I wskutek tego już nie ja żyję; to Chrystus żyje we mnie. Żyję [co prawda] jeszcze moim doczesnym życiem, lecz jest to życie wiarą w Syna Bożego, który mnie ukochał i wydał siebie samego dla mnie." [Ga 2:19-20]
"Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł [Chrystus] po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał." [2Kor 5:14-15]
Dzięki dziełu Krzyża możemy być uwolnieni od samych siebie, od życia skoncentrowanego na sobie [nawet na naszych bardzo "uświęconych" potrzebach]. Możemy żyć życiem Chrystusa, demonstrować Jego chwałę i Jego moc. Mówiąc językiem Biblii możemy iść w "Jego ślady" [1 Ptr 2:21].
Utożsamiając się z Chrystusem w Jego śmierci, kończy się nasza historia i zaczyna się Jego historia w nas. Zjednoczeni z Chrystusem w Jego śmierci, przez wiarę, zostajemy uwolnieni do życia, które On przejawiał chodząc po ziemi. Jakiego rodzaju życie mamy przejawiać? Odpowiedź znajdujemy na kartach Biblii. Można podać siedem charakterystycznych cech życia Pana Jezusa, z czasów Jego pobytu na ziemi.
- Życie w całkowitym posłuszeństwie wobec Boga Ojca [zob. J 12:49-50]
- Życie oddane służbie innym [Mt 20:28]
- Życie w obecności i mocy Ducha Świętego [Łk 4:1, Łk 4:14]
- Życie pełne przejawów mocy Bożej [Łk 7:21]
- Życie skoncentrowane wokół modlitwy [Łk 9:18, Łk 9:28, Łk 11:1]
- Życie przepełnione miłością do Bożego Słowa [Łk 4:4]
- Życie pełne pasji dla zgubionych [Łk 15:1]
Ten rodzaj życia, który był udziałem Pana Jezusa jest dostępny dla nas, którzy utożsamiamy się z Nim w Jego śmierci. Dzieło Krzyża usuwa nas i pozwala nam przejawiać życie Chrystusa i prawdziwie wstępować w "Jego ślady".
Kilka myśli z dzisiejszego, niedzielnego nauczania z KZ w Kutnie.
"...powinniście zrzucić [z siebie] starego człowieka, który ulega zepsuciu przez zwodnicze żądze; I odnowić się w duchu waszego umysłu; I przyoblec się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i w prawdziwej świętości. Dlatego odrzuciwszy kłamstwo, niech każdy mówi prawdę swojemu bliźniemu, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce. Nie dawajcie miejsca diabłu. Kto kradł, niech więcej nie kradnie, ale raczej niech pracuje, czyniąc własnymi rękami to, co jest dobre, aby miał [z czego] udzielać potrzebującemu. Żadne plugawe słowo niech nie wychodzi z waszych ust, lecz tylko dobre, dla zbudowania, aby przynosiło łaskę słuchającym. I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, gniew, wrzask i złorzeczenie niech zostaną usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem życzliwi, miłosierni, przebaczając sobie, jak i wam Bóg przebaczył w Chrystusie." [Ef 4:22-32]
Życie w Bożym Królestwie jest totalnie odmienne od życia wedle reguł tego świata. To, co promuje nas w świecie, degraduje nas w oczach Boga. Kłamstwo jest powszechnie akceptowalnym sposobem postępowania we współczesnej kulturze.
Naszym powołaniem, jako dzieci Bożych jest chodzenie w prawdzie.
Pan Bóg ma wyraźny i jednoznaczny stosunek wobec kłamców:
"Ale bojaźliwi, niewierzący, obrzydliwi, mordercy, rozpustnicy, czarownicy, bałwochwalcy i wszyscy kłamcy [będą mieli] udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To jest druga śmierć." [Ap 21:8], "Na zewnątrz zaś [są] psy, czarownicy, rozpustnicy, mordercy, bałwochwalcy i każdy, kto miłuje i czyni kłamstwo." [Ap 22:15]
Źródła kłamstwa w naszym życiu:
- chciwość,
- strach przed ludźmi,
- zwodnicze żądze.
Badajmy nasze serca, by chciwość, strach przed człowiekiem i zwodnicze pragnienia nie stały się dla nas sidłem i powodem upadku w kłamstwo.
Posłuchaj i bądź zachęcony.
Link TUTAJ.
Więcej o służbie i misji Piotra i Honoraty na stronie: http://misjafryka.wordpress.com/
Proroctw nie lekceważcie. Wszystko badajcie, a trzymajcie się tego, co dobre.
[1 Tes 5:20-21]
Link do słowa proroczego poniżej, wystarczy kliknąć i słuchać :)
http://dl.dropboxusercontent.com/u/88544630/2013.03.10%20-%20Proroctwo%20do%20Polski%20-%20Andrew%20Pearkes.mp3
Źródło: http://www.kbwch.kalisz.pl/linkmp3
"A gdy Piotr przybył do Antiochii, sprzeciwiłem mu się w twarz, bo był godny nagany. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami. Gdy zaś oni przyszli, odsunął się i odłączył, obawiając się tych, którzy byli z obrzezania. A razem z nim obłudnie postępowali i inni Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w tę ich obłudę. Lecz gdy zobaczyłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem Piotrowi wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, żyjesz po pogańsku, a nie po żydowsku, czemu przymuszasz pogan, aby żyli po żydowsku? My, [którzy jesteśmy] Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan; Wiedząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa, i my uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało." [Ga 2:11-15]
W liście do Galacjan Paweł opisuje zdarzenie, kiedy publicznie napomniał Piotra [Kefasa]. W tekście biblijnym pojawiają się słowa, że Piotr i inni bracia "nie szli słuszną drogą, zgodną z prawdą Ewangelii". Dziś w Kościele nie sposób wskazać osoby, które można by przyrównać do Piotra i Pawła. Piotr i Paweł byli filarami pierwszego Kościoła. Ich objawienie Jezusa jest inspiracją i zachętą dla wierzących wszystkich wieków. Ich pisma [listy] stały się częścią przyjętego kanonu ksiąg Nowego Testamentu. I oto pojawia się zarzut, że Piotr "nie idzie słuszną drogą, zgodną z prawdą Ewangelii". Racja była po stronie Pawła i Piotr z pewnością uznał swój błąd, a w swoim liście dał wyraz miłości i szacunku wobec Pawła, nazywając go "umiłowanym bratem" [2 Ptr 3:15]. Piotr mógłby powiedzieć: "Zaraz, zaraz Pawle, przecież to ja chodziłem w Jezusem przez trzy lata, byłem świadkiem Jego zmartwychwstania... jak możesz formułować wobec mnie taki zarzut...". Jednak nie padły takie słowa. Nie czytamy aby ta sytuacja, opisywana przez Pawła, spowodowała rozłam w Kościele na stronników Pawła i stronników Piotra. Kościół pozostał jednością w Chrystusie. Ostre i publiczne napomnienie nie spowodowało urazy i gniewu. Relacja braterska nie została przerwana...
Niech trwa braterska miłość. [Hbr 13:1]
Nie każdy, kto mówi do mnie: "Panie, Panie!", wejdzie do Królestwa Niebios, a tylko ci, którzy czynią to, czego pragnie mój Ojciec w niebie. Tego Dnia wielu powie mi: "Panie, Panie! Czy nie prorokowaliśmy w Twoim imieniu? Nie wyrzucaliśmy demonów w Twoim imieniu? Czy w Twoim imieniu nie dokonywaliśmy wielu cudów?". Wtedy ja im powiem prosto w twarz: "Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode mnie, wy, którzy czynicie bezprawie!" [Mt 7:21-23]
Argumentem tych, którzy chcieli wejść do Bożego Królestwa było stwierdzenie: "Czyż nie działaliśmy w Twoim Imieniu, Panie?". Wydaje się zatem, że można czynić wiele w Imię Jezusa, ale nie być Chrystusowym. W "Jego Imię" we wspomnianym fragmencie, najwyraźniej nie musi oznaczać w "Jego duchu". Wiele rzeczy jest i było dokonywanych w Imię Chrystusa, nawet krucjaty przeciwko muzułmanom były czynione w Jego Imię... Naszym powołaniem jest działać w duchu Chrystusa "kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem." [1 Kor 6:17]. Najbardziej kluczowe pytanie, które stawiam sobie brzmi: "Czy jestem poznany przez Pana?", "Czy On zna mnie?". To co robię ma tylko wtedy jakąkolwiek wartość, jeśli On mnie zna i jeśli trwam w Nim a On we mnie... Cel i sens życia wynika z odwiecznego planu: "we wszystkim i we wszystkich Chrystus" [Kol 3:11]. Być w Nim, być Jego ducha to jest cel i najważniejsze dążenie.
"Teraz więc zwróć żonę temu człowiekowi, bo jest on prorokiem i będzie się modlił za ciebie, abyś pozostał przy życiu. Jeżeli zaś nie zwrócisz, wiedz, że na pewno nie minie śmierć ciebie i wszystkich twoich bliskich". [Rodzaju 20:7]
"Gdyby byli oni naprawdę prorokami i mieli słowo Jahwe, wstawiliby się u Jahwe Zastępów, by naczynia, które pozostały w domu Jahwe, w pałacu króla judzkiego i w Jerozolimie, nie powędrowały do Babilonu". [Jeremiasza 27:18]
Wtedy zarządził Samuel: "Zgromadźcie wszystkich Izraelitów do Mispa: będę się modlił za wami do Jahwe". [1Samuela 7:5]
Służba proroka jak żadna inna jest szczególnie powiązana z modlitwą i wstawiennictwem. Pokaż mi jak się modlisz, a powiem ci jakim jesteś prorokiem.
Niech Pan Bóg wzbudzi proroków, którzy spędzą czas w modlitwie i wstawiennictwie za nasz kraj.
"Mielibyśmy jeszcze wiele do powiedzenia o Nim, ale trudno przedłożyć wam całą naukę, gdyż jesteście bardzo nieskorzy do słuchania.
Upłynęło wiele czasu i powinniście sami stać się nauczycielami innych, tymczasem was właśnie trzeba jeszcze nauczać i przekazywać wam rzeczy najbardziej elementarne z nauki Bożej. Zamiast odżywiać się już solidnym pokarmem, wy jeszcze ciągle potrzebujecie mleka [niczym niemowlęta].
Otóż każdy, kto odżywia się tylko mlekiem, nie wie, co to sprawiedliwość, bo jest jeszcze niemowlęciem.
Natomiast stałym pokarmem żywią się ludzie dorośli, którzy wskutek posiadanego doświadczenia mają umysł dostatecznie wyszkolony i potrafią odróżnić dobro od zła."[Hbr 5:11-14]
Dojrzałość chrześcijanina nie jest liczona upływem czasu. Niestety! Adresaci listu do Hebrajczyków nie odnieśli wielu korzyści z upływającego czasu... Mimo upływających lat nie osiągnęli oczekiwanej dojrzałości.
Dojrzałość rodzi się z umiejętności słuchania i posłuszeństwa Słowu. Nasza reakcja na Słowo jest miarą naszej dojrzałości w Chrystusie. To, jak reagujemy na głoszone Słowo decyduje o postępie - progresie, lub opóźnieniu - regresie w naszym życiu. Dlatego Jakub zachęca: "Wprowadzajcie słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie."
Dojrzałość powinna skutkować umiejętnością rozróżniania woli Bożej w naszym codziennym życiu. Zbyt częste wypowiadanie "nie wiem" może być symptomem niedojrzałości i słabości naszego chrześcijańskiego pielgrzymowania.