czwartek, 30 lipca 2020

OD NIEUŻYTECZNOŚCI DO UŻYTECZNOŚCI

W Liście do Filemona pojawia się takie stwierdzenie, które Paweł – autor listu – odnosi do zbiegłego z domu Filemona niewolnika imieniem Onezym: „Kiedyś był on dla ciebie nieprzydatny. Teraz jednak jest użyteczny – zarówno dla ciebie, jak i dla mnie”. To przejście z „nieużyteczności do użyteczności” jest zachęcające. W przypadku Onezyma, owa „przydatność” czy też „pożyteczność” związana była z przeminą, jakiej doświadczył w rezultacie spotkania z Pawłem, gdy ten przebywał w więzieniu. Moc Ewangelii, którą głosił apostoł, zmieniła życie Onezyma. Filemon zatem zyskać miał nie tyle zbiegłego niewolnika mającego wynagrodzić mu poniesioną stratę, ale kogoś znacznie cenniejszego – „umiłowanego brata w Chrystusie”. Pomiędzy Onzeymem a Filemonem miała szansę zaistnieć nowa relacja i nowy rodzaj więzi, sięgającej „na wieczność”. Sądzę, że w słowach Pawła o Onezymie dotyczących jego przeszłej nieużyteczności i obecnej pożyteczności kryje się zachęta dla każdego z nas, którą można wyrazić zdaniem: „Przeszłe niepowodzenia nie determinują przyszłych porażek, gdyż w Chrystusie możemy zyskać nowy początek, który nie jest obciążony dawnym fiaskiem”. We wspomnianym Liście do Filemona wymieniony jest też Marek – współpracownik Pawła. Jego historia jest także dobrą ilustracją przejścia z „nieużyteczności do użyteczności”. Marek był towarzyszem Pawła i Barnaby w ich pierwszej wyprawie misyjnej. Jednak z bliżej nieznanych powodów odłączył się od grupy misyjnej. Stracił w oczach Pawła wiarygodność tak bardzo, że ten nie chciał go zabrać, pomimo nalegań Barnaby, w kolejną podróż. Jednak u kresu życia Pawła najwyraźniej zmieniło się jego podejście do Marka, który stał się na nowo „bardzo pomocny” podczas więziennej izolacji apostoła. Nie znamy okoliczności tej przemiany w relacjach pomiędzy Markiem i Pawłem. Ale jedno jest pewne: zawsze może zaistnieć nowy początek w relacjach, nawet jeśli w przeszłości wydarzyło się coś destrukcyjnego i bolesnego, godzącego w te więzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz