Jedna z gazet („Gazeta Bankowa”) prognozuje, że rok 2020 będzie rokiem gospodarczych wyzwań. Dla mnie rok 2020 będzie nade wszystko rokiem wyzwań w wymiarze duchowym.
Z mojej obserwacji wynika, że niektórzy spośród tych deklarujących się jako niechrześcijanie nie tyle odrzucają Boga, co raczej swoje wyobrażenia o Nim. Podobnie wielu określających się mianem chrześcijan nie tyle wierzy w Boga, co raczej w swoje wyobrażenie o Nim. Dlatego uważam, że w naszej, polskiej, rzeczywistości potrzebujemy resetu od religijności ukształtowanej wielowiekową tradycją, w której wszak obecne są słowa takie jak „Bóg”, „Jezus”, „grzech”, „zbawienie” itp. jednak okryte są one płaszczem ludzkich wyobrażeń i tradycji, często niemających potwierdzenia w źródle jakim jest tekst biblijny i działaniu Ducha Świętego.
Kiedyś Pan Jezus konfrontując religijnych przywódców Izraela wypowiedział takie słowa: „Błądzicie, gdyż nie znacie Pism ani mocy Bożej”. Te słowa biorę sobie do serca. Uznaję, że ten rodzaj „błądzenia” dotyczy także i mnie. Wciąż potrzebuję szukać i zabiegać o prawdę Bożego objawienia, trwając w Jego Słowie i szukając Jego działania (mocy). Cenię biblijną edukację i tęsknię za przejawami obecności Boga. W jednym i drugim jest ułomy, potrzebuję się uczyć, wzrastać i dojrzewać.
Paweł z Tarsu tak opisał swoją służbę, której istotą było reprezentowanie Boga pośród jemu współczesnych: „Tak więc, co do spraw Bożych, mam się czym szczycić w Chrystusie Jezusie. I choć nie odważę się mówić o czym innym, mogę powiedzieć o tym, czego Chrystus dokonał przeze mnie, by doprowadzić pogan do posłuszeństwa, słowem albo czynem, w mocy znaków i cudów oraz w mocy Ducha Bożego. W ten właśnie sposób rozgłosiłem Chrystusową dobrą nowinę począwszy od Jerozolimy i jej okolic aż po Illirię”.
Jakże potrzebujemy w Polsce, w moim najgłębszym przekonaniu, świadectwa o Chrystusie opartego na „słowie i czynie, wśród znaków i cudów oraz w mocy Ducha Bożego”. Za tym tęsknię i tego wypatruję w 2020 roku.
Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem, to co stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Jezusa Chrystusa i dał nam służbę pojednania. Bóg bowiem w Chrystusie, jednając świat z samym sobą, nie poczytując ludziom ich grzechów, i nam powierzył to słowo pojednania. Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo (...) W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz