Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem, to co stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Jezusa Chrystusa i dał nam służbę pojednania. Bóg bowiem w Chrystusie, jednając świat z samym sobą, nie poczytując ludziom ich grzechów, i nam powierzył to słowo pojednania. Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo (...) W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.
środa, 16 października 2019
SOLUS CHRISTUS - EFEZJAN 1,3-14
Boże dzieło zbawienia ma swoją chronologię. Zaczęło się „przed założeniem świata” (zob. Ef 1,4) i zakończy się, gdy nastanie „pełnia czasów” (zob. Ef 1,10). Centralnym wydarzeniem na tej swoistej „osi czasu” jest wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa - Syna Bożego. Mówienie o dobrodziejstwach i błogosławieństwach, których źródłem jest Bóg z pominięciem osoby Jezusa Chrystusa jest pozbawione sensu. Tak samo pozbawione jest sensu mówienie, że istnieją inni pośrednicy zbawienia, łaski i błogosławieństwa. W pierwszych kilkunastu wersetach Listu do Efezjan jak refren rozbrzmiewają słowa: „w Chrystusie”, „w Nim”, „w Umiłowanym”. Boże wybranie, przeobrażenie w synów i córki Boga, odkupienie z niewoli grzechu, okazane nam przebaczenie i darowane nam dziedzictwo – wszystko to zawiera się „w Nim” (zob. Ef 1,3-14). Nic dziwnego, że jedna z reformacyjnych prawd (zasad) brzmi: „Solus Christus” (łac. jedynie Chrystus).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz